Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
1210 rodzin z naszego regionu dostanie świąteczne prezenty w ramach ogólnopolskiej akcji "Szlachetna paczka. Tegoroczny rekord należy do rodziny spod Puław. Trafi do niej ponad 80 paczek, bo aż tyle osób zdecydowało się im pomóc.
To była pracowita niedziela dla blisko 1800 wolontariuszy z naszego województwa.
- Mamy 30 sztabów, w których paczki były przyjmowane i ekspediowane do rodzin. Czeka na nie ponad tysiąc rodzin z terenu całego naszego regionu - mówi Wioleta Wysokińska, asystent ds. promocji "Szlachetnej paczki”.
- W tym roku podarunki są różne. Od kilku ton węgla na zimę, po proszki do prania - mówi Anita Pietrzak, wolontariuszka. - Prawie zawsze dzieci z rodzin biorących udział w akcji szykują w podzięce świąteczne kartki, laurki czy kruche ciasteczka.
Nie tylko robienie prezentów, ale też wolontariat daje sporo radości. - Już w październiku zgłosiłem swój akces do "Szlachetnej Paczki”. Trudno było pogodzić wolontariat z pracą zawodową. Zdarzało się, że na nogach byłem po 18 godzina na dobę. Jednak uśmiech dzieci czekających na paczkę potrafi wynagrodzić wysiłek - mówi Rafał Pokorski.
Od 14 lat akcja "Szlachetna paczka” jednoczy Polaków wokół idei mądrego pomagania. Darczyńcy przygotowują dedykowaną pomoc dla rodzin w potrzebie, a pomostem między nimi są SuperW, czyli wolontariusze.
- Mamy 30 sztabów, w których paczki były przyjmowane i ekspediowane do rodzin. Czeka na nie ponad tysiąc rodzin z terenu całego naszego regionu - mówi Wioleta Wysokińska, asystent ds. promocji "Szlachetnej paczki”.
- W tym roku podarunki są różne. Od kilku ton węgla na zimę, po proszki do prania - mówi Anita Pietrzak, wolontariuszka. - Prawie zawsze dzieci z rodzin biorących udział w akcji szykują w podzięce świąteczne kartki, laurki czy kruche ciasteczka.
Nie tylko robienie prezentów, ale też wolontariat daje sporo radości. - Już w październiku zgłosiłem swój akces do "Szlachetnej Paczki”. Trudno było pogodzić wolontariat z pracą zawodową. Zdarzało się, że na nogach byłem po 18 godzina na dobę. Jednak uśmiech dzieci czekających na paczkę potrafi wynagrodzić wysiłek - mówi Rafał Pokorski.
Od 14 lat akcja "Szlachetna paczka” jednoczy Polaków wokół idei mądrego pomagania. Darczyńcy przygotowują dedykowaną pomoc dla rodzin w potrzebie, a pomostem między nimi są SuperW, czyli wolontariusze.
